149 medalistów z Tokio i Pekinu wzięło udział w Igrzyskach Europejskich
Jak wypadły Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska z punktu widzenia sportowego? Przy okazji II Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem podsumowania dokonał dyrektor sportowy Igrzysk, Krzysztof Augustyn. – Nie mogliśmy życzyć sobie w Krakowie większych gwiazd – stwierdził.
W Igrzyskach Europejski wzięło udział 6380 sportowców, ale co najważniejsze – wielu z nich to były prawdziwe gwiazdy światowego i europejskiego sportu.
– Od początku mówiliśmy, ze te Igrzyska pod względem sportowym muszą wejść na wyższy poziom i to się udało. Świadczą o tym następujące liczby. W Igrzyskach Europejskich rywalizowało 43 aktualnych mistrzów olimpijskich. Do Polski z tej okazji przyjechało aż 149 aktualnych medalistów. Głównie z Tokio, ale też z Zimowych Igrzysk w Pekinie, bo przecież w programie znalazły się skoki narciarskie. W każdej dyscyplinie sportu mieliśmy medalistę z ostatnich Igrzysk Olimpijskich – wyliczał Augustyn.
Liczby przytoczone przez dyrektora sportowego Igrzysk pokazują wprost, że najlepsi europejscy sportowcy potraktowali imprezę bardzo poważnie.
– Przykład z kajakarstwa. Z dwunastu medalistów z Tokio aż dziesięcioro przyjechało do Krakowa. Kolarstwo górskie? Na sześciu medalistów z Tokio na piękny tor do Krynicy-Zdroju przyjechało czworo. Nie pojawili się jedynie złoty i srebrny medalista, bo akurat jechali w Tour de France. Szermierka? 28 medalistów z Tokio. Mógłbym jeszcze długo wyliczać – przekonywał. – Gorąco wierzę, że te liczby pozwolą umocnić pozycję Igrzysk Europejskich i już nikt nie powie, że to impreza drugiej kategorii – dodał.
– Na 21 dyscyplin olimpijskich mieliśmy 19 kwalifikacji. Tylko wspinaczka sportowa i sprint kajakowy nie były w randze kwalifikacji, Ale co ważne było 12 mistrzostw Europy i pod tym względem też daliśmy sobie radę. Może nie każdy wie, ale Igrzyska Olimpijskie są… łatwiejsze w organizacji. Choćby dlatego, że tam pewne liczby od początku są pewne. W przypadku Igrzysk Europejskich w wielu dyscyplinach rywalizacja była równocześnie w randze mistrzostw Europy, więc musieliśmy się dostosować do regulaminów. Podam przykład z kolarstwa górskiego. Każdy kraj miał prawo wystawić 8 zawodników. Teoretycznie więc do Krynicy mogło przyjechać ponad 350 zawodników. A więc dopiero na dwa tygodnie przed imprezą dowiedzieliśmy się, ilu dokładnie przyjedzie sportowców. W przypadku Igrzysk Olimpijskich te liczby są znane na rok przed imprezą albo i jeszcze wcześniej – zwracał uwagę dyrektor sportowy Igrzysk.
Augustyn ocenił też to, jak wypadły obiekty Igrzysk Europejskich.
– W Krynicy-Zdroju przed rywalizacją w kolarstwie górskim dwa razy przeszła ulewa. 48 godzin przed wydarzeniem praktycznie wszystko spłynęło. Pomimo to daliśmy radę, a zawodnicy do dziś wspominają tę idealnie przygotowaną pod względem technicznym ale też bezpieczeństwa trasę. W efekcie tego jak przebiegły zawody nasz competition manager, Sebastian Żabiński został zaproszony jako ekspert, by przekazać wiedzę, jak projektować i przygotować trasę – powiedział.
Augustyn zdradził również, że prezydent światowej federacji taekwondo powiedział swoim współpracownikom, że kolejne zawody powinny być organizowane tak jak w Krynicy-Zdroju. Świetne recenzje ekspertów zebrały też zawody w triahtlonie czy pięcioboju nowoczesnym. W tym drugim przypadku konie i obiekty zostały ocenione lepiej niż na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. A to nie wszystko. – Prezydent European Aquatics był zachwycony, że w tak krótkim czasie byliśmy w stanie zorganizować dwie imprezy w randze mistrzostw Europy w skokach do wody i pływaniu synchronicznym, które ostatecznie były oceniane w samych superlatywach – podsumował Augustyn.