17-letni Felix LEBRUN zdobył złoty medal w turnieju tenisa stołowego, a jego brat Alexis był trzeci
Felix LEBRUN zdobył złoto na Igrzyskach Europejskich Kraków – Małopolska 2023, a jego starszy brat Alexis był trzeci. 7-gemowy finał Felixa z Marcosem SOUSA DA SILVA FREITAS był świetnym meczem i doskonałą reklamą tenisa stołowego.
Felix LEBRUN (FRA) – Marcos SOUSA DA SILVA FREITAS (POR) 4-3 (9-11, 11-5, 11-5, 11-4,
6-11, 11-2, 13-11)
Felix LEBRUN: „Totalne szaleństwo! Grałem kolejne mecze, gdy byłem w półfinale, wówczas uwierzyłem, że naprawdę mogę zdobyć złoto. Czuję się szczęśliwy, do tego mój brat Alexis jest brązowym medalistą, jesteśmy obaj na podium i to niesamowite osiągnięcie. Finałowy mecz był falujący, w górę i w dół. Początek z mojej strony nie był zbyt dobry, przegrywałem 0-6, ale zachowałem spokój w kolejnych gemach, bo wiedziałem, że mam sporo czasu przy meczu do czterech wygranych setów. W czwartym gemie mój rywal zmienił coś taktycznie, więc od razu było mi trudniej, jednak się nie poddawałem i starałem się znaleźć rozwiązanie. Od stanu 9-9 w ostatnim meczu nasze wymiany były szalone i naprawdę chcę podziękować francuskiej drużynie, ponieważ dali mi energię do dalszej walki. Pomógł mi ostatni sukces mojego brata, bo często razem trenujemy i świadomość, że pokonał numer jeden na świecie, utwierdziła mnie w przekonaniu, że wszystko jest możliwe. W moim wieku rzadko wygrywa się tak wielkie zawody, ale dużo się do tego przygotowywałem, cieszę się, że to procentuje. Mam nadzieję, że to początek naszych sukcesów w przyszłości.”
Alexis LEBRUN: „Jestem z nas bardzo dumny, myślę, że wciąż nie do końca w to wierzymy. Te medale to wspaniałe osiągnięcie, mam nadzieję, że to początek wielu sukcesów. Félix będzie sobie ze mnie żartować, bo dostał lepsze miejsce, ale przyjmę to z przyjemnością. Jestem po prostu bardzo szczęśliwy z mojego medalu i bardzo dumny z niego.
Nathanael MOLIN (trener reprezentacji Francji): „Nie spodziewaliśmy się tego, ponieważ rywalizowało tu wielu mistrzów i nie mieliśmy optymalnego przygotowania. Chłopcy nie mają dużego doświadczenia na dużej scenie, moi zawodnicy sporo grali meczów pięciosetowych, a mniej siedmiosetowych. Wszystko jest dla nich wciąż nowe. To bardzo wyjątkowe, ponieważ spędzamy ze sobą tak dużo czasu, nie mniej niż 300 dni w roku. Właściwie widuję ich częściej niż moją żonę. Jestem z nich taki dumny”.