Wygrana Polek z Estonią, “Biało-Czerwone” w ćwierćfinale
Polskie koszykarki wreszcie wygrały, a mecz z Estonią trzymał w emocjach aż do ostatniej piłki. I dzięki temu w sobotę 24 czerwca zagrają w ćwierćfinale III Igrzysk Europejskich Kraków – Małopolska 2023.
Zaczęło się od gry punkt za punkt i szczelnej obrony Polek. Pierwsze prowadzenie dała Aldona Morawiec 9:8, a po rzucie Julii Drop było 12:8. „Biało-czerwone” w tym czasie trafiły cztery rzuty osobiste za sprawą Anny Pawłowskiej i Marty Marcinkowskiej. Pewnie przewaga gospodyń byłaby okazalsza, gdyby nie rzuty zza łuku Anniki Koster Anny Kadri Lass. Gdy wreszcie podopieczne Bartłomieja Koziatka prowadziły 16:11, nikt z licznie zgromadzonych nie przypuszczał że już do końca meczu punkty będą zdobywały wyłącznie Estonki. Kto wie jak potoczyłyby się losy spotkania gdyby nie poważna kontuzja kolana Koster, którą została zniesiona z placu gry.
W nerwowej końcówce nie trafiła Morawiec z dystansu, a jej koleżanki niemiłosiernie pudłowały z linii rzutów osobistych. Jeszcze rzut za dwa Estonek już po czasie i wideoweryfikacja – po ostatniej syrenie – na naszą korzyść. Potem około 15 minut nerwów, w oczekiwaniu na wygraną Litwinek nad Ukrainą 21:14. I wreszcie wybuch radości na trybunach, bo Polki zagrają z mistrzyniami świata i numerem 1 rankingu kobiet FIBA. Litwa w ćwierćfinale z Czechami rozpocznie walkę o godz. 15.45.
Diabelskie otwarcie Belgów
W ostatnim meczu sesji popołudniowej Belgowie, osłabieni brakiem kontuzjowanego Caspara Augustijnena, nie dali najmniejszych szans Hiszpanom. Koszykarze z Półwyspu Iberyjskiego nie bardzo wiedzieli, co się dzieje na boisku, gdy Dennis Donkor i Thibaut Vervoort rzucali jak natchnienia (18/21) i biegali jakby zmęczenie nie istniało. Było 9:0, a po chwili 11:1. Przy stanie 20:7, Belgowie, którzy grali bez zmiany, unikając fauli, pozwolili rywalom na siedem punktów z rzędu. W ostatniej akcji meczu Vervoort wyłuskał piłkę z rąk Carlosa Martineza i wejściem pod kosz zapewnił drużynie ćwierćfinał. „Czerwone Diabły” potrzebowały do wygranej 21:14, zaledwie siedmiu minut i 10 sekund!
Przeciwnikami Belgów w ¼ finału będą Austriacy (16.10), Litwini zmierzą się z Łotyszami (godz. 14.45). Wszystkie spotkania w sobotę (24.06).