Texto alternativo para invidentes

Zła pogoda nie pokrzyżowała planów organizatorów i, chociaż z opóźnieniem, w Tarnowskim Centrum Wspinaczkowym odbyły się finały w prowadzeniu kobiet i mężczyzn. Zawody zdominowała reprezentacja Francji, zdobywając dwa złote i jeden srebrny medal. Niemało emocji wzbudziła konkurencja mężczyzn – ostateczny wynik sędziowie zmieniali aż dwukrotnie!

Finał w prowadzeniu rozpoczęły kobiety. Najwięcej punktów zanotowała reprezentantka Francji, Camille Pouget – 43+. Tuż za nią uplasowała się jej rodaczka AVEZOU Zelia Avezou z wynikiem 42+. Trzecie miejsce z wynikiem 39 punktów zdobyła Czeszka Tereza Siruckova.

Wśród mężczyzn najwięcej punktów zdobył Diego Fourbet (FRA) 39 punktów, natomiast Yuval  Shemla (ISR) i Mathias Posch (AUT) zdobyli po 38 +, zajmując odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Tuż za podium uplasował się Giorgio Tomatis (ITA) jednak z takim werdyktem sędziów nie zgodziła się reprezentacja Włoch i złożyła oficjalny protest. Po konsultacjach i obejrzeniu zapisów z kamer, sędziowie zmienili swój werdykt i Włoch wskoczył na trzecie miejsce. Zdeklasowana reprezentacja Austrii jednak podważyła decyzję sędziów i także złożyła protest. Sędziowie ponownie przeanalizowali występy zawodników i ku zaskoczeniu wszystkich z pierwszej trójki odpadł ostatecznie reprezentant Izraela, a w medalowej trójce znaleźli się odpowiednio: na pierwszym miejscu Diego Fourbet (FRA) – 39 punktów, na drugim miejscu Giorgio Tomaris (ITA) – 38 +, na trzecim miejscu Mathias Posch (AUT) – 38 +.

W tej konkurencji żaden zawodnik zarówno spośród kobiet, jak i mężczyzn, nie „zatopował” drogi.

W finałach nie zobaczyliśmy reprezentantów Polski – zarówno Jakub Ziętek, jak i Maja Oleksy odpadli w rundzie eliminacyjnej.

W tzw. leadzie na pokonanie 15-metrowej ściany z boltami zawodnicy mają 6 minut. Dodatkowo na odcinku 7 metrów zlokalizowany jest przewieszony fragment, który wymaga szczególnej wytrzymałości i umiejętności technicznych. Wspinaczka odbywa się z dolną asekuracją – wspinacze wpinają po drodze swoją linę w ekspresy. Każdy chwyt ma swój numer, a zawodnik dostaje punkt za jego złapanie. Dotknięcie chwytu bez złapania to “+”.

Jutro zobaczymy ostatnie już finały trójboju wspinaczkowego. Tym razem o medale powalczą zawodniczki i zawodnicy kategorii bouldering. Pierwszy finał (mężczyzn) o godz. 17:00.